Pokemon jak cię zobaczył uśmiechną się szczerze i zaczął cie przytulać. Szybko wskoczył ci na ramię i kładąc rękę nad oczyma, aby słońce nie raziło go zbyt mocno i mógł obserwować otoczenie. Już po minucie rozglądania się, radosny zeskoczył ci z ramienia w szybkim tempie i podbiegając do krzaka, wypchnął z niego pokemona robaka - Spinarak'a.

Spoiler:

Spinarak - pokemon pająk. Leży wciąż w tym samym miejscu i pozie, wyczekując na bliskie podejście ofiary.

Pansage uśmiechnął się jeszcze szerzej. Spodobało mu się że go polubiłaś i pochwaliłaś.

Przed tobą rozegrała się fantastyczna humorystyczna scenka. Pobudzony i uradowany pierwszą walką Pansage doskoczył do pajączka który otwrzył szeroko oczka. Małpka wyciągnęła długi jęzor i liznęła przeciwnika z góry do dołu, a ten zamiast leżeć sparaliżowany wydał dziwny charakterystyczny dźwięk który chyba oznaczał *fuu..*.

Humor Spinarak'owi dopisywał. Na myśl o drapaniu, nastawił plecki i tylko relaksował się przy rozdrapywaniu Pansage. Małpka też się przy tym świetnie bawiła śmiejąc się w głos. Po oblizaniu pająka znów wydał ten sam dźwięk co wcześniej. To jednak na pojedynek nie wyglądało, a na przyjacielską zabawę poke-kolegów.

Pokemon na myśl o dłuższej zabawie z małpką od razu przytulił twoją nogę w geście akceptacji twojego pomysłu.

// Skan w wizytówce.

Kula nawet się nie poruszyła tylko wydała charakterystyczny dźwięk.

Pokemony bawiły się w najlepsze, a ty postawiłaś swoją rękę na brwiach aby lepiej widzieć w grzejącym słońcu. Piękna równina rozpościerała się daleko w horyzont, ale nie ujrzałaś niczego ciekawego.